Pierwsze dni pobytu dziecka w żłobku są dla niego bardzo trudne. Maluch niejednokrotnie po raz pierwszy rozstaje się z mamą lub inną bliską mu osobą. Musi stawić czoło nowym wyzwaniom jakim są poznanie nowego otoczenia, zaakceptowanie innego rytmu dnia i nowych, nieznanych mu osób. Obok zdziwienia i zainteresowania pojawia się u dziecka lęk, gdyż jego poczucie bezpieczeństwa zostaje zachwiane. Nic dziwnego, że przy rozstaniu z najbliższymi maluch protestuje. Swój sprzeciw wyraża płaczem i niepokojem. Jest to naturalna reakcja, która może się utrzymywać przez kilka tygodni. Przeważnie jednak okres adaptacji trwa około dwóch tygodni. W tym czasie bardzo ważne jest, by pomóc dziecku przystosować się do nowej sytuacji.
JAK WYGLĄDA ADAPTACJA W NASZYM ŻŁOBKU?
Opracowany przez nas system adaptacyjny jest odpowiedzią na oczekiwania rodziców i potrzeby dzieci, który bazuje na naszym doświadczeniu.
- W okresie adaptacji przyprowadzamy dziecko do żłobka codziennie.
- Plan adaptacyjny powinien uwzględniać stopniowe dodawanie nowych aktywności, pozwoli to dziecku na spokojne poznawanie rytmu życia w żłobku. Najkorzystniej jest rozpocząć okres adaptacyjny od 2-3 h pobytu, kiedy dzieci bawią się, poznają nawzajem, biorą udział w zabawach z rówieśnikami i nauczycielami. W kolejnych dniach rozszerzamy liczbę godzin tak, by dziecko rozpoczęło z nami dzień wspólnym śniadaniem, w następnych zjadło z nami obiad, a na końcu udało się na drzemkę.
- Adaptacja dziecka odbywa się bez obecności rodziców. Pozostawanie rodzica z dzieckiem w placówce jest problematyczne i powoduje znaczne wydłużenie okresu adaptacji (tzw. podwójna adaptacja). Maluch przyzwyczaja się do tego, że rodzic jest obok, a kiedy nadchodzi dzień, że mamy lub taty zabraknie dziecko jest zdezorientowane i zestresowane.
- Pożegnanie rodziców z dzieckiem musi być miłe i krótkie. Nie wydłużamy niepotrzebnie czasu przytulania, liczby buziaków, zbyt długich rozmów i uspokajania. W ten sposób potęgujemy tylko u dziecka stres. Pożegnanie, niezależnie od skali protestu dziecka, powinno być krótkie – uśmiech, buziak, miłe pa pa i… wychodzimy. Reszta w naszych rękach.
- Okres adaptacyjny jest trudny nie tylko dla dzieci, ale też dla rodziców (w większości przypadków trudniejszy dla rodziców). Ważne jest, by rodzice nam zaufali – maluchowi nie dzieje się krzywda! Skoro zaufaliście nam oddając nam pod opiekę swoje dziecko, uwierzcie również, że wiemy, jak pomóc mu przejść ten najtrudniejszy okres. Niebawem maluszek będzie przychodził do nas chętnie, z uśmiechem żegnał rodziców i witał kolegów oraz dobrze się bawił.
- Dziecko potrzebuje czasu na zaakceptowanie nowej dla niego sytuacji. Dlatego rodzice nie powinni oczekiwać, że maluch po pierwszym dniu pobiegnie do żłobka z ochotą. Dziecko ma prawo do lęku przed nieznanym, musi mieć czas, by ten lęk oswoić. Niezwykle ważne jest, aby rodzice w okresie adaptacji byli konsekwentni w przyprowadzaniu dziecka do żłobka.
- Dla wielu dzieci pomocą w pierwszych dniach adaptacji jest zabranie do żłobka ważnej dla nich rzeczy osobistej, np. przytulanki, kocyka, poduszeczki, zabawki. Nie zabraniajmy tego dziecku. Gdy maluch będzie miał przy sobie coś, co należy tylko do niego, będzie się czuł bezpieczniej. Wkrótce takie wsparcie nie będzie mu potrzebne.
JAK RODZICE MOGĄ POMÓC MALUCHOWI W ADAPTACJI?
- Ważne jest, by rodzic wytłumaczył dziecku dlaczego zostaje w żłobku i zapewnił, że wróci po nie o określonej porze (rozmowa stosownie do wieku). Poziom stresu u dziecka wyraźnie łagodzi spokojny ton rozmowy, uśmiech, ukierunkowanie na pozytywne aspekty pobytu w żłobku („będzie dużo zabaw”, poznasz nowych kolegów”, „panie śpiewają piosenki, które lubisz” itp.).
- Nie należy unikać tematu żłobka. W sprzyjających ku temu chwilach dobrze, by rodzice wspominali o żłobku („wiem, że lubisz tę zabawkę, widziałam, że w żłobku też się taką bawicie”, „lubisz ze mną tańczyć, w żłobku możesz też zatańczyć z kolegą/koleżanką, będzie fajna zabawa”, „zrobimy na kolację kanapki, pani mówiła mi, że ładnie zjadłeś śniadanko w żłobku” itp.”)
- Dzieci to doskonali obserwatorzy. Jeśli maluch wyczuje, że mama czy tato się niepokoi, zobaczy jej łzy i poczuje drżenie ciała, na nic nie zdadzą się słowa. Należy wystrzegać się przenoszenia na dziecko własnych negatywnych emocji i lęków.
- Po powrocie ze żłobka rodzice powinni zadbać, aby dziecko znalazło się w centrum uwagi domowników, by otrzymało wsparcie i zainteresowanie, by mogło spędzić czas ze swoją rodziną.
ROZMAWIAJ Z DZIECKIEM
NIE OKAZUJ LĘKU I STRACHU
STOSUJ KRÓTKIE POŻEGNANIE
STOPNIOWO ZWIĘKSZAJ CZAS SPĘDZANY W ŻŁOBKU
ZAUFAJ NAUCZYCIELOM
DAJ DZIECKU CZAS NA ZAAKCEPTOWANIE NOWEJ SYTUACJI
ADAPTACJA BEZ RODZICA
Do naszego żłobka przyjmujemy dzieci w miarę dostępności miejsc przez cały rok szkolny. W związku z czym nie ma możliwości zapewnienia rodzicom opcji spędzania na sali czasu z dzieckiem.
Rodzicu – wyobraź sobie, iż oddajesz pod opiekę w żłobku dziecko we wrześniu, na rozpoczęcie nowego roku szkolnego, jesteś z nim na sali przez pierwsze kilka dni. Brzmi całkiem dobrze. Jednak kiedy ty kończysz adaptację, w kolejnym miesiącu pojawia się nowe dziecko ze swoim rodzicem. Twoje dziecko poczuje się zagubione i zdezorientowane – dlaczego kolega ma mamę/tatę a ja nie, gdzie są moi rodzice? W następnym miesiącu do grupy dołączy troje dzieci – i znowu ta sama sytuacja. Dziecko nie zapamięta, że kilka miesięcy temu sam odbywał adaptację z rodzicem, będzie wiedział to, że tu i teraz inne dzieci są z rodzicami na sali a on nie. Jak myślisz rodzicu, co będzie wtedy czuć twoje dziecko?
Kolejny aspekt – dopuszczanie obcych ludzi na salę bez kontroli stanu ich zdrowia (np. choroby zakaźne) oraz stanu zdrowia psychicznego, bez możliwości sprawdzenia go np. w rejestrze przestępców seksualnych. Szanujemy inne podejście w tej kwestii, jednak sprawy bezpieczeństwa traktujemy bardzo poważnie, w związku z czym ograniczamy do minimum ilość osób mających dostęp do sali i do dzieci.